wtorek, 14 czerwca 2011

Budanowa zabiła specnazowska „dwójka”. Artykuł w Moskiewskim Komsomolcu.

Źródło:
Upłynęło pięć dni od momentu zamordowania Budanowa. W tej sprawie pojawiły się nowe wersje i nowe szczegóły, które mogą wyjaśnić, komu zależało na zabiciu Budanowa oraz dlaczego przedstawiciel Komitetu Śledczego Rosji praktycznie od razu po zabójstwie stwierdził, że to prowokacja.
Możliwe, że pod tym określeniem rozumiał coś zupełnie innego, tym niemniej spowodował, że wielu ekspertów i specjalistów zaczęło się zastanawiać.
Jak już pisaliśmy, na samym początku powstała wersja, że zabójstwa dokonali czeczeńscy bojownicy jako akt zemsty za Elzę Kungajewą lub z powodu innych wydarzeń podczas wojny w Czeczenii. Jednakże specjaliści jednogłośnie twierdzą, że Czeczeni wybraliby o wiele tańszy sposób i nie czyniliby tak dokładnych przygotowań. (...)
Udało się nam porozmawiać z byłym współpracownikiem służb specjalnych, specjalistą od morderstw na zamówienie. Zwrócił od razu uwagę na kilka szczegółów, które sprawiają,

Miedwiediew pozbył się ludzi Putina w kierownictwie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Federacji Rosyjskiej

TANDEM

Tandem rządzący Rosją regularnie dostarcza pożywki obserwatorom uważnie przypatrującym się, jak też w nim wygląda rozkład sił wobec rozwijającej się przedwyborczej intrygi. Miniony weekend nie był tu wyjątkiem.
Dmitrij Miedwiediew w ciągu tych dni zdążył przeprowadzić rewolucję kadrową w kierownictwie MSW, największą od czasu rozpoczęcia reform i w ogóle największą od wielu lat. Obserwatorzy podkreślają, że z kierownictwa resortu pozbył się ludzi bliskich Putinowi, a na ich miejsce mianował swoich popleczników.
Z drugiej strony, prezydent i premier zademonstrowali jedność tandemu: pojeździli razem na rowerach, porozmawiali na ławeczce, a w niedzielę 12 czerwca znów się spotkali na wręczaniu państwowych nagród z okazji Dnia Rosji. I te wydarzenia analizuje we wtorek rosyjska prasa.
Miedwiediew dokonał zmian od razu na trzech kluczowych generalskich stanowiskach. Ze swoich stanowisk zostali odwołani: