poniedziałek, 20 czerwca 2011

No tak, weekend się skończył, trzeba brać się do roboty. Miedwiediew o rodzinie i matce, z innej strony, niż to przedstawiają polskie media.

Rzadko się zdarza, by prezydent Rosji wypowiadał się o swoich relacjach z rodziną. W wywiadzie dla Financial Times powiedział, że przewiózł mamę z St. Petersburga do Moskwy i teraz mieszka razem z nią i jego rodziną.
Odpowiadając na pytania dziennikarzy, czy nadal jego mama mieszka w Woroneżu powiedział: „Nie, nie mieszka teraz w Woroneżu, mieszka razem ze mną. Ale fakt jest, że dawniej mieszkała w Woroneżu”.
Tak naprawdę, to już kilka ostatnich lat matka prezydenta mieszka w Moskwie. Jeszcze w 2008 roku w wywiadzie dla dziennika „Itogi” Miedwiediew opowiadał, że do początku XXI wieku jego rodzice mieszkali w dziewięciopiętrowym bloku pod Leningradem. Później przeprowadzili się do syna do Moskwy. W 2004 roku ojciec Miedwiediewa zmarł na zawał serca. Jak mówi szef państwa, już po śmierci ojca nie pozwolił mamie żyć w St. Petersburgu. (...)
Jak wyjaśniły środki masowego przekazu, matka prezydenta, Julia Wemianinowna Szaposznikowa,